Uniwersytecka Liga Siatkówki AZS UŁ

Suchy

Wiec tak:
1. Nie zgodze się z określeniem oszuści. Nasz zawodnik nie powiedział, że piłka była u was, tylko, że tego nie zdążył zauważyć gdzie zeszła (co było możliwe, bo szybko zeszła na dół i lądowanie bloku było już po tym jak piłka się odbiła). Logiczne, chyba, że jeśli nie wie, to nie będzie mówił, że była u was (a tym bardziej że u nas). Było też kilka innych sytuacji, które u nas zawodnicy mogli postrzegać np jako pchniętą, ale sędzia innaczej to interpretował i nie robiliśmy z tego powodu zamieszania. Możliwe, że się myliliśmy. Skoro tak uznał, to tak jest. On sędziuje - nie my.
2. Nie dziwie się zdenerwowaniu laski, bo to logiczne, że wasze zdanie mogło być odmienne i że się swojego trzymacie. Nie znaczy to jednak, że było słuszne (ja osobiście nie wiem, jak to poszło, nie zdążyłem zauważyć - piłkę zauważyłem gruuubo po tym, jak się odbiła). Poza tym, owszem gra mogłą się innaczej potoczyć. Mogliście przegrać wyżej, a mogliście wygrać. Gdybanie nic nie zmieni.
3. Co do gry Sextetu, to byłem niesamowicie zaskoczony. Na podstawie wcześniejszych meczy które miałem przyjemność oglądać, mogę powiedzieć, że gracie tam na prawde świetnie. Tutaj byłem zasokoczony spadkiem formy. Jakby gra wam szła tak jak w tamtych meczach co widziałem, to cinko widział bym ten wynik. Szczerze myślałem, że z drużyną o takich możliwościach szanse będziemy mieli nikłe.
3. Niezależnie od tego co uważa Laska, to niepodanie dłoni na zakończenie, świadczy tylko o nim. Ale rozumiem.. mógł być poddenerwowany. W końcu miał swoje zdanie (nie wiem czy słuszne, czy nie), a sędzia się z nim nie zgodził.

Proponuję więc zakończyć niepotrzebne spory. Poza tym przed nami wszystkimi jeszcze kilka meczy. Nadal nie wiadomo jak to wszystko się ułoży.

Pozdrawiam.

P.S.
Gratulacje dla CTW za wygraną.

Squall

Słuchaj- nie uwierzę że można nie zobaczyć piłki która wchodzi pod pachę i stacza sie w dół po siatce... (aż tak mocno nie bije) ten człowiek stał najbliżej i dobrze wiedział gdzie spadła... tym bardziej że sam się do tego przyznał- szkoda że po meczu... (sam słyszałem)...

a jeśli chodzi o Gorbi'ego... to po meczu to już nie bądź taki odważny i nie rozdawaj punktów podaniami... wystarczy być szczerym na meczu... ale chyba brak jest tej odwagi w trakcie...

co do piłek rzuconych można je różnie interpretować- zależy od rygorystyczności (nie wiem czy jest takie słowo) sędziego... natomiast czy piłka wpadła w po jednej stronie czy po drugiej- to od charakteru sędziego nie zależy...

Możemy skończyć temat... jednak dobrego zdania o Was sobie nie wyrobiłem...

KapitanCTW

No i wygraliśmy ważny dla nas mecz. Nie było łatwo, zwłaszcza w drugim secie, gdzie przegrywaliśmy już 11:4, ale tym razem potrafiliśmy się podnieść i wygrać seta Smile

Dziękuję przeciwnikom za ciekawy moim zdaniem mecz. Na pewno jeszcze nie jednej drużynie napsujecie krwi Very Happy

O meczu odbywającym się na sektorze 1 się nie wypowiem, bo widziałem tylko końcówkę 3 seta. Ale wynik świadczy o tym, że gra była niezwykle zacięta.

P.S. Suchy dzięki Cool

I również winszuję zwycięstwa Twisted Evil

Laska

DonDżiowaniiAlvaroCruz

eh szkoda,ze po meczach sie klocicie Sad

nie bylem swiadkiem tej akcji ale Squall nei moge sie z toba zgodzic w jednym momencie,ale to tak perfidnie tzn. MOCNO BIJESZ PILKE (jak dla mnie:D )

pozdro for all and gratrki dla wygranych i dla przegranych zreszta tez Very Happy

Squall

Dziękuje Ci DonDżiowaniiAlvaroCruz'ie za takie pochlebstwo... ale bez przesady- da się ją zauważyć...

Suchy

A to dziwne, bo ja mimo, że jestem z tej samej drużyny co on to czegoś takiego od niego nie słyszałem.

Mogę za to powiedziać, że słyszałem, jak Laska pod nosem murczał, "cholera, nie udało sie sędziego na ten punkt naciągnąć". Oczywiście byłoby to kłamstwo, bo niczego takiego u niego nie słyszałem. Nie mniej mogę tak zrobić i moje słowo będzie miało w tym momencie identyczną wiarygodność jak to co Ty przed chwilą napisałeś.
Nie mniej nie mam zamiaru rzucać słów na które nie mam poparcia i które mogą się mijać z prawdą.

Nie mówię, że piłka była u was. Po prostu pojęcia nie mam po której stronie wylądowała, więc zdałęm się całkowicie na decyzje sędziego.

Dziwnie też interpretujesz odwagę. Ja to co ty interpretujesz odwagą na boisku, nazwałbym raczej głupotą na boisku. No bo jak nazwać innaczej sytuację, gdyby zawodnik powiedział, że punkt dla was, kiedy nie wie czy był dla was czy dla nas. Nie wymagaj wiec od Gorbiego, by wam przyznawał punkty, kiedy jego zdanie jest inne. Ja od was tego nie wymagam.

P.S.
Ja jako o całym teamie mam o was nadal dobre zdanie. Zraziłem się tylko do zachowania niektórych zawodników.

Squall

Słuchaj- niczego nie zmyślam, bo nie lubię czegoś takiego....

Po meczu byłem pod trybuną po klucz i to nie były szepty między sobą- tylko głośne krzyknięcie do kogoś kto stał za moimi plecami- nie wiem do kogo konkretnie...

I naprawdę nie uwierzę w txt że sie nie widziało gdzie piłka spadła (przynajmniej że nie widzieli Ci którzy skakali w tym bloku...)

I nie każe przyznawać nam punktu osobie która tego nie widziała... tyle że 2 osoby z tego bloku napewno to widziały... nie wiem kim one są... bo jak wcześniej napisałem nie znam Was...

Suchy

Nie mówię, że tego nie słysząłeś, bo nie jestem tobą. Nie mniej jeśli ja tego nie słyszałem, a byłem tam to mam prawo wątpić w twoją wypowiedź. Tymbardziej, że jej wiarygdność jest równa zero. Resumując, proponuję nie rzucać oskarżeń/stwierdzeń na które nie ma sie dowodów/argumentów.

Squall

Dowodów nie mam, bo tylko ja wróciłem pod te trybuny z mojej drużyny a u Was świadków nie będe szukał...
Ale kto mnie dobrze zna wie, że moja wiarygodność nie równa się zeru...
Nie znasz mnie- możesz mi nie ufać...
Ale wybacz, że nie ufam Wam że nikt tego nie widział... nie gram w siatkę od wczoraj i nie jedna piłka już tak wpadła- zarówno sam takie wbijałem jak i sam takie dostawałem...
Wiem że nawet z zamkniętymi oczami czuje się że ona wpada po swojej stronie...
poza tym jaby był blok i wpadła by po naszej to nie spadła by pod wasze nogi, chyba że bym po gębie nią dostał (jak w 3 secie) a tak się nie stało...

NIestety jest nasze słowo przeciw Waszej niepewności, no i decyzja sędziego... nie dojdziemy do porozumienia a nawet jeśli to czasu to nie zmieni... nikt nie powie co by było gdyby...

Cóż... mam tylko nadzieje że może spotkamy się raz jeszcze (choć będzie to trudne...) i że wtedy zagramy mecz bez żadnych aż tak spornych decyzji...

gorbi

Betsujin

Sprawa jest prosta jak cepa budowa...typowe usprawiedliwianie przegranej, moje odczucie jest takie, był to 4 mecz pod względem trudności w tych rozgrywkach, zakładam że to Wasza sprawka, bo przecież my sami nie wygrywamy... prędzej skłaniałbym się do stwierdzenia, że z Czarnymi wygraliśmy fartem niż do tego, że w tym wygraliśmy oszukując...oczywiście trzeba zaleczyć rany umniejszając rangę porażki, no ale cóż to świadczy o Was... całą sytuację pragnąłbym zmetaforyzować, mianowicie wyobrażam sobie: "mamę która została wyzwana przez swojego synka od złodziejki, bo mu zabrała szpadelek i wiadereczko"...a tak wogóle co z Waszymi postulatami, żeby atmosferę z boiska pozostawiać na nim???...ojjj SEXtecie...polecam piosenkę Perfectu dla co poniektórych członków drużyny...teraz na otarcie łez powiem, że lepiej się przejechać teraz niż w późniejszych fazach na takim słabym zespole jak nasz...dziękuję Wam za grę, dziękuję wiernym kibickom i kibicom, którzy przyszli na mecz wierząc w Nasze zwycięstwo...gratuluję WZ i Czarnym, w 4. meczu nie wiem kto wygrał, ale też gratuluję...aHOJ ULS!

Squall

Tak jak mówiłem- będziecie brać to jako usprawiedliwienie...
nic na to nie poradzę...
Ja przynajmniej mam tą świadomość że niczego nie "zahahmęciłem"...

Masz rację- lepiej przejechać się teraz... ale wolałbym przejechać się uczciwie...

gorbi

bez komentarza

p.s. dobranoc ULSie Smile

Suchy

A może Ty próbujesz "zahahmęcić"? Jest też taka możliwość.

Wierzę, że Twój intelekt nakaże Ci abyś nie formułował stwierdzeń, na które nie masz pokrycia w dowodach tudzież argumentach. Nie chcę Ci przytaczać powiedzeń o dzwonie.

Powiem krótko: Squall. Daj spokój. Sytuacja jest patowa. My nie będziemy się przyznawali, do czegoś czego nie widzieliśmy. Ty będziesz miał swoje zdanie. Nie ma na to rozwiązania, a tylko wprowadza niepotrzebne spięcia i oszczerstwa.

				fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Avalanche style by What Is Real © 2004